Radośnie donoszę, iż dziś tj. 28.09.2013 mój cel został zrealizowany. Krakowski Spleen za VI.4 padł !!! Viva La Climbing!!! Cieszę się niepomiernie gdyż cyfra ta była dla mnie dość ambitna jak sobie ją wyznaczałem podczas treningów zimowych. Cieszę się, że starczyło mi determinacji i konsekwencji w napierdalaniu. Wiele w mej głowie musiałem sobie poukładać i poprzestawiać i za to kocham styl RP.
Jakto Marcin często podkreśla, czysta przygoda i kreatywność w stylu OS to jest to! I tak właśnie jest. Ale RP to właśnie ta walka ze sobą i pokonywanie własnego niemożliwego daje zajebistego kopa.
Poniżej kilka fotek. Tym razem z pod ręki szacownego Adama J :) Danke Adam! Będzie przynajmniej pamiątka, kiedy już swoją moc będę musiał dopingować wiagrą! :)
-Kuba G-