Żeby nie uciekło, to też dodam podsumowanie mojego sezonu
2013.
Na początku roku po uczciwie przepracowanej zimie
wylądowałem z Rafałem i Izą w Margalefie – tam też utwierdziłem się w
przekonaniu, że w tym sezonie moją mocną stroną będzie wytrzymałość.
Niestety oprócz Hiszpanii nic poza naszą Jurą nie udało się
zwiedzić, ale mimo to – był to najlepszy sezon jaki przewspinałem.
Tutaj – dzięki Wszystkim za cierpliwość, wspólne wyjazdy i
sporą dawkę humoru. Damianowi jak zwykle za nie odpuszczanie na treningach!
Nie jestem tak wylewny jak nasz Doktorre ;), więc poniżej
tylko krótki wykaz moich najlepiej zapamiętanych przejść z 2013r. :
Czarcie Harce ( Okiennik ) – VI.2 FL ( dzięki Marcin za FL –
„ jesteś złą ręką w dwójce „ )
Que pasa
neng ? ( Margalef ) – 7a OS
Franja de
ponent (Margalef ) – 7a FL
Chachi qui chapi ( Margalef ) – 7a RP ( dwoma wariantami –
germański oprawca w błąd mnie
wprowadził )
Propozycja Marcisza (Kobylańska ) – VI.3 OS
Prostowanie wariantów klasycznych (Rzędki) ) - VI.3+/4 RP
Loverint
d’ombres ( Margalef ) – 7b RP
Wielkie nadzieje, małe tęsknoty ( Okno ) – VI.4+ RP
Małe jest piękne (Podzamcze) – VI.4+ RP
Kozaczok (Biblioteka) – VI.4+ RP
Grek Korba ( Podlesice ) – VI.5 RP ( ciężko wycenić, nigdy
nie zrobiłem łamańca VI.4+/5, a
od 4+ stanowczo trudniejsze )
Jądra ciemności (Podzamcze) – VI.5 RP ( tutaj nie mam
wątpliwości ),