wtorek, 3 kwietnia 2012
CEL - pal !
Witajcie !
Wybiegając w przyszłość chciałbym poruszyć temat spotkania jakie zapowiadał Damian.
Mianowicie chodzi o CELE. Jestem szalenie ciekaw tej dyskusji i Waszych motywacji... Myślę że każdy z nas powinien przemyśleć o co w tym sporcie jemu samemu chodzi.. Czy CELE i "POWODY" się pokryją?
I świadomie używam tu tych dwóch sformułowań. Dla mnie funkcjonują one nierozerwalnie.. Może dziwnie to brzmi w miejscu gdzie przelewa się pot i unosi biały proszek - ale sądzę że każdy z nas do czegoś w tej dziedzinie dąży... Wywołamy jakąś dyskusję już teraz - tutaj - hmm ?
- Marcin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cel - VI.5 , powód - dostane za to kiste piwa :D.
OdpowiedzUsuńJest związek pomiędzy celem i powodem.
Nie wiem co powiedzieć.. Nie chcę być w opozycji - ale to płytkie..
OdpowiedzUsuńMając poziom VI.5 człowiek na treningach znosi tak duży wysiłek że staje się on moim zdaniem "wychowawczy". Tzn. kształtuje poczucie nazwijmy to "wyższego celu". Przez czas potrzebny do zrobienia owego 6.5 zdąży wyewoluować w człowieku potrzeba wyższego rzędu. To (jak mi się wydaje) nierozerwalnie związane jest z podnoszeniem umiejętności i poszukiwania własnego zenitu.
-Marcin-
A moim celem są drogi dość specyficzne, których dotychczas nie zrobiłem a bardzo mnie ciągną ich wycena jest różna. Nie mam jakiegoś parcia na syfre :), ale jak wiadomo fajne drogi zaczynają się od VI.2
OdpowiedzUsuńk.
Moj cel jest prosty - przynajmniej o pół stopnia lepiej niż życiowy rekord czyli V.3+, Inym celem jest to zeby być czesto w skałach i montować fajne, motywujace drogi, czerpać fun.
OdpowiedzUsuńKUBA
"Znosi tak duży wysiłek" - ten wysiłek to nie jest poświęcenie dla cyfry, to jest przyjemność. Do poziomu wspinaczkowego "dorastasz" , ja będąc na poziomie VI.3 nie uważam to za jakiś super wysiłek - po prostu robie takie drogi. Tak samo w końcu będzie z VI.5 - a dodatkowo dostane skrzynke piwa :)
OdpowiedzUsuńVI.3 "Robie takie drogi" :D i od razu widać kto pisze :D OK. widać zatem że dyskusja wymaga skrystalizowania "celów". Wielu z nas zapewne ma na myśli konkretne drogi...
OdpowiedzUsuń-Marc-