Wizyta na Łabajowej nie przyniosła przełomu ani nie sprawiła że otwierano szampany :)
Gorąc, upał, lampa... Jedyną ulgę przynosiła wizyta w jaskini. Z godnych polecenia dróg padły "Obladi- Oblada" - VI.2+. Fanom VI.1+ natomiast polecamy "Będkowice mon amour" - najmocniejsze półtora jakie w życiu widziałem. Do poprawki ...
-M-
Ładny połysk, prawie jak lakier Mazdy
OdpowiedzUsuń